Nie lubie androida. Wiadomo nie musze, ale jestem uparty. Co jakiś czas kupuje kolejne urządzenie z systemem od Google, zeby sprawdzić czy nic się w tej kwestii nie zmieniło. Oto lista telefonów jakie miałem z googlowskim systemem.
Od najstarszych:
- HTC Wildfire
- HTC Widfire S
- Samsung Galaxy S2
- LG Nexus 4
- Samsung Galaxy S3 mini (cały czas staram się z nim zaprzyjaźnić)
Aha... pierwsze urządzenie z androidem miałem jeszcze przed zakupem i4. Być może jakiś pominąłem, bo przez ostatnie 2 lata zmieniłem sporo telefonów. Ot takie hobby.
Pewnie jeszcze ważną sprawą jest to, że od 2 lat z powodzeniem użytkuje iPhone 4, a teraz 4s, oraz iPada 2. Jak wiadomo iOs też nie jest systemem idealnym ale ma jedną wielką zaletę. DZIAŁA! Nie wiesza się, przy moim użytkowaniu na baterii trzyma 2, 3 dni, a do tego jeszcze urządzenia od nadrgryzionego jabłka robią ładne zdjęcia, a ponad to są super wykonane.
Nie jest tak, ze bede krytykowal cos czego nie uzytkuje i jestem slepo zapatrzony w urzadzenia z logiem nadgryzionego jablka. Bo tak nie jest. Chce sie zaprzyjaznic z andkiem, ale jakos nie moge. Cos za kazdym razem coś mnie od niego odrzuca. Pròbuje, staram się, ale jako główny telefon zawsze pozostaje jabłkofon.
Jak widac powyżej, pierwsze urządzenia były tanie i wolno działające. Ale N4 i S2 nie są mułami tylko flagowymi smartfonami.
Jako informatyk tylko dwa z 5 telefonòw jakie miałem zdecydowałem się zrootowac i potestować custom romy. Było to Wildfire i teraźniejszy S3 mini. Niestety wgrywanie innych romòw z xda-developers.com, android.com.pl, wiele nie zmienilo. W przypadku wildfire telefon troszkę szybciej działal, a w przypadku S3 mini więcej rzeczy nie działało jak działało i wróciłem do oryginalnego romu brandowanego przez T-mobile, bo jako tako dziala. Niestety teraz już nie potrafię sobie przypomnieć jakie romy wgrywalem na HTC, ale było ich kilka.
Co mnie wkurza w androidzie.
Sięgam pamięcią wstecz zawsze, ale to zawsze na telefonie andkiem coś mi nie działało. Pomijam wildfire z S i bez S, bo ciężko powiedzieć, żeby one w ogóle działały. ;)
Nexus 4.
Udało się, zamówiłem unikatowego Nexusa 4! Musiałem w tym celu poruszyć kontakty za naszą zachodnią granicą, bo po co dystrybuować telefon który fajnie działa, i fajnie wygląda i do tego, (o matko i córko!) ma wsparcie aktualizacji przez długi czas. W końcu czysty android, bez żadnych dodatków, nakładek i innych bzdetów od producenta.
Cena zachęcająca (przynajmniej w euro), więc od razu pokusiłem się od zakup dwóch sztuk. Jeden 16, a drugi 8 gb. 8 gb z założenia miał być na sprzedaż (przecież w polsce nie dostępny to sprzedam i jeszcze zarobie pare zł.). Szybka decyzja, mail do kumpla w DE, i zamówienie poszło przez Google Play. Aha.. do zamówienia musiałem użyć sztuczki w postaci połączenia VPN przez niemiecki serwer. Wysyłka jak i dane na fakturze musiałby być na znajomego z zachodu, w końcu u nas Nexusów njet. Płatność poszła raz, dwa, google napisało, że wysyłka w przeciągu 4 tygodni. No cóż, trzeba poczekać. Nexusy, przynajmniej moje zamówione w sklepie w DE, wysyłane są z UK. Ot ciekawostka. O dziwo realizacja zamówienia z przesyłka od kumpla do mnie pocztą trwała tydzień.
Mam nexusa! Pierwsze wrażenia ok, ładnie wykonany, nie tak plastikowy jak Samsung Galaxy S3 (nawet nie mini). Z obu stron telefonu szkło, z fajnym zdobieniem, ekran duży, może trochę za duży, ale taki miał być.
Używałem go około miesiąca. Nawet nie jako drugi telefon, ale jako mój główny. Pierwszy minus to bateria. W XXI w nie można zrobić baterii, która przy normalnym użytkowaniu? Nie mówię tu o graniu kilka h dziennie, czy sufrowaniu po sieci. Nawet zainstalowałem aplikację przez którą w 5 sekund zmieniałem tryb sieci z 3G na 2G i odwrotnie, ale chyba po to mamy to 3G żeby go uzywać na wciąż, a nie włączać manualnie.? Jak wspominałem wyżej apple potrafiło to zrobić przynajmniej w przypadku mojego egzemplarza, a i w 4 tez nie narzekałem na pracę na baterii. Wykonuję kilka telefonów dziennie, pare sms, popatrzę co się dzieje na fejsie, czasami poczytam jakieś fora.
Drugą bolączką, może nie jakoś bardzo upierdliwą był widżet pokazujący pokaz slajdów na jednym z ekranów. Po kilku dniach po prostu przestał działać. Nie ważne czy miałem 2G czy 3G czy wifi. Po prostu nie ładował zdjęć.
Trzecim minusem były zdjęcia. Miały jakieś dziwne kolory i nie oddawały rzeczywistości.
Jeszcze jednym minusem była jakość rozmów. Niby wszystko ok. ale głośnik jakoś dziwnie umieszczony na samej górze słuchawki i do tego wydawał mi się cichy.
Po miesiącu jechałem na urlop i postanowiłem wrócić do i4s i tak już zostało.
S(z)am(ajs)sung Galaxy S3 mini.
Od razu zaznaczam go jako telefonu tylko i wyłącznie do synchronizowania poczty i kalendarza z firmowym serwerem exchange. Odkąd go mam nie wykonałem minuty połączenia głosowego. Tylko i wyłącznie transfer danych. Czaami wieczorem sprawdzę co słychać na mailach, a czasami tylko go doładowuję, ale o tym troszkę niżej.
Tak jak wyżej pisałem wgrywanie customowych romów bardziej mu szkodziło jak pomagało.
Jakie ma bolączki? Widżet z pogodą odświeża się jak mu się chce. Raz się odświeży za pierwszym dotknięciem, a innym razem za piętnastym.
Bateria
Jak we wszystkich telefonach z androidem bateria jest tragiczna. Przy moim użytkowaniu które opisałem dwa akapity wyżej, nie wytrzymuje 24h. Znika w mgnieniu oka.
Te wszystkie doświadczenia skłaniają mnie do tego, że nawet chcąc mieć większy ekran i teoretycznie większą wydajność nie mogę, nie umiem, mimo tego, że chcę korzystać z telefonu z systemem od google`a. Na koniec podsumowania wrzucam screen. Dziś samsung naładowany i po 40 minutach nic nie robienia, nawet bez zaświecania ekranu bateria spadła o 5%.
Samsung idzie na allegro BCM. :)
Wyrażone opinie są tylko i wyłącznie jego osobistymi odczuciami i przemyśleniami.